Obecność wirusa specyficznej grypy dętkowej odnotowano wczoraj w okolicy Gorlickiego Statoila... Dziś odnotowano kolejny przypadek zaistnienia jakże groźnego wirusa ---->szczegóły drugiego przypadku<---- jeśli zostaną zaobserwowane kolejne objawy zakażenia wirusem można będzie śmiało mówić o EPIDEMII...
Walka z wiatrem okazuje się niejednokrotnie wiele trudniejsza niż walka choćby z wiatrakami: )
szczegóły TU (blog Macieja) _________________________________________________________________________________ Wielka potrzeba okularów przeciwsłonecznych...
Jest to czwarty wpis na "blogu"... Jak narazie na tym blogu będą się znajdowały tylko i wylacznie statystyki.... innymi słowy narazie nic od siebie... jest to spowodowane brakiem czasu /i chęci również/ może za jakiś czas cokolwiek ruszy... jak narazie cyferki: )
A moze jednak poniedziałki nie są takie złe... jak zwykle do szkoly i z powrotem standardowo 28km (tak nawiasem to wpisy typu "dom szkola dom" będą tutaj chyba /niestety/ górowały) tym razem udal sie jeszcze wieczorny spacerek z wymarzonym zakończeniem... Jutro znów szkoła... bedzie dobrze... być musi:D