Wspomnienia wygrały. Ponownie pierwsza "dłuższa" trasa mojego życia. Dookoła klimkówki. W sumie od tego wszystko się zaczęło...
...Jadę więc jestem...
dziękować Katarzynie z okolic klimkówki... pozdrawiam...
Jak tak dalej pojdzie to rower zapomni jak się kółkami kręci...
i kolejny weekend bez roweru przede mna
życie jest piękne
innymi słowy więzienie domowe aczkolwiek kilka dni w roku można rodzinie poświęcić.
rano mała ucieczka z domu: )
Całkiem niespodziewanie Wawrzka.
.
źle
.
max v cos powyzej 70...
kondycja 0
Nie wytrzymałem.
Bez licznika, odległośc znana dom szkoła dom.