Ciężko jest lekko żyć...

Czwartek, 18 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Rano po Krzyska pozniej do Biecza...

Następnie odwiedzić nasze bohaterki dzielnie walczące z truskawkami....

Później to już z górki... znów Biecz pozniej Gorlice i strzeszyn z przystankiem w GCK...

ogolnie brak czasu...

<<<NIE WIERZE ŻE TO JUŻ JUTRO>>>

Przelew

Środa, 17 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria dom<->szkoła
Tak własnie.... zostawiłem dziś w banku spółdzielczym (z pomocą Macieja zresztą) kupe kasy... w każdym razie mam nadzieje ze będą to dobrze zainwestowane pieniądze i sakwy będą się świetnie sprawować...

Ogólnie deszczowe dni duzo wody sie PRZELEWA...

Mam nadzieje ze jutro nie bedzie padać... ii że wreszcie przekrocze magiczne 50km...

DSD

Poniedziałek, 15 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria dom<->szkoła
Czyli ogolnie rzecz biorąc DOM SZKOLA DOM...


nic dodac nic ująć...

Po wyczynowców

Niedziela, 14 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria powyżej 100
Mała przejażdżka w strone wariatów wracających z Sanoka....

Ciekawa sytuacja w Krępnej w ktorej na zasięg w sieci orange "nie ma nawet co liczyć"

Trzykrotne telefononwanie z pożyczonego telefonu w celu namierzenia Maćka i Bartka...

Wszystko pięknie ładnie gdyby nie to że w 3 sekundzie rozmowy przesunąłem się dosłownie o 5cm a tam już zasięgu nie było... Ogolnie KOMEDIA

Na szczęscie udało się znaleźć chlopaków i wrocic do domu...

Z ciekawszych rzeczy to woda z kukurydzy w lewym SPDzie...

jazda za autem serwisowym xD kolejna komedia...

Ano jeszcze jazda z Annami a poźniej z Ano jedną Aniasz xD

ogolnie wszystkim podzikować....

Czerwiec?

Sobota, 13 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria do 50km
Można by się tu oburzać choć to raczej nie pomoże...

No cóż pozostało chyba tylko cieszyć się że człowiek nie kontroluje pogody: )

Sięgając do mądrości ludowej:

Nie było zimy nie będzie i lata

...

Wszystko w biegu

Czwartek, 11 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Kolejny zabiegany dzień...

W streszczeniu to dom-->szkola-->**dom-->GCK-->dom-->ognisko w Strzeszynie-->dom

** przebicie dętki w przednim kole (z buta do rowexa, szybka wymiana)

Nowy zestawik śmiga całkiem ladnie aczkolwiek mam niejasne wrażenie że coś mi nieładnie rezonuje w tylnym kole...

Pojezdzimy zobaczymy....

Odrodzenie!!

Wtorek, 9 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria dom<->szkoła
Czy było lepiej? Niewiem... jakoś tak bez życia... Najbardziej boli to że wakacje juz za 5 minut a jednak too tak długo...

w sumie co do jazdy to tylko dom szkola dom....

wieczorem jednak rewolucja... wreszcie NOWE obręcze, piasty, szprychy, kaseta, łańcuch, manetka, ii klamka od Macka za która nie wiem jak dziękować: )

Ogólne szaleństwo... w sumie jak to cudo śmiga dowiem się jutro... jak narazie idę spać pełen marzeń i nadziei: )