Wpisy archiwalne w kategorii

50-100

Dystans całkowity:2912.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:136:01
Średnia prędkość:21.41 km/h
Maksymalna prędkość:82.37 km/h
Liczba aktywności:42
Średnio na aktywność:69.35 km i 3h 14m
Więcej statystyk

Miła niespodzianka...

Poniedziałek, 5 października 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100
W sobotę dzwoni do mnie Bartek z tekstem:
"jutro 11:00 Grosar zbierają się <<szosowcy>> jedziemy!"

Więc stało sie... pojechaliśmy: )

Na prawde miło było zobaczyc ze jest w najbliższej okolicy kilku ciekawych ludzi z ciekawymi zainteresowaniami i ciekawym sprzętem...

Co więcej miło było wreszcie poczuć się na swoim gracie jak na wielkim szerokim CZOŁGU: )

Tempo miłe trasa bym rzekł łatwa wiatr dokuczał...

"Szosowcą" dziękuje i mam nadzieje że jeszcze pośmigamy...

Wczorajsze nogi....

Sobota, 12 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100
Dzis tak średnio fatalnie się jezdziło....

Nie wiem czy to ze względu na pogodę (jak się człowiek ubrał to zbyt ciepło jak coś zdjął z siebie to zamarzał) czy może niskie ciśnienie czy to po prostu zmęcznie po wczorajszym biegu na 1500m...

Ogólnie z kondycją marnie...

Na skróty do szkoły

Czwartek, 10 września 2009 · Komentarze(0)
Do szkoły drogą normalną: 14.55 km
Na skróty: 27,12 km

wieczorem na zbiórkę...


Spotkałem dziś bardzo ciekawego człowieka który mam nadzieje prędzej czy później odwiedzi tę stronke...

szerokiej drogi wszelkim powakacyjnym wyprawowiczą: )

Radocha w radości: D

Piątek, 3 lipca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100
Radosne testowanie sprzętu: D

Kilka km z sakwami (wreszcie udalo sie namówić Kinge na mały teścik przyczepki)

Calkiem milo i przyjemnie...

Ogolny entuzjazm każdego kto zobaczyl "kosmitów w akcji"
a czas plynie...


7 dni: O

Czas ucieka....

Wtorek, 30 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100
Z każdym dniem zdaje sobie sprawe jak wiele rzeczy jeszcze potrzebuje... Odliczanie ruszyło ii ciągle trwa... jednak co dzien to szybciej leci...



10 dni: o

Pomiędzy zupą a drugim daniem...

Niedziela, 28 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100
Jazda której najbardziej nie lubię... w ogóle co to za jazda...

Człowiek jeszcze dobrze nie wyjechał za bramę a tu już dzwonią żeby wracał...

nó ale tak to przeważnie wyglądają niedziele...

Co więcej taka jazda nie sprzyja również podróżowaniu w jakiejkolwiek większej grupie niż ta jednoosobowa... A miał być Bardejov-Krynica nie wspominając już o Czechowicach... cóż życie... a jutro? rooobota...

Jak coponiektórzy bardziej spostrzegawsi już zauważyli odliczanie rozpoczęte...
:D

Ano zapomniałem podziękować serdecznemu kierowcy czerwonego seata cordoby za zabawe w "car service" przez kilka km: D (predkość 42km/h rządzi)



12 dni: o

Ciężko jest lekko żyć...

Czwartek, 18 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Rano po Krzyska pozniej do Biecza...

Następnie odwiedzić nasze bohaterki dzielnie walczące z truskawkami....

Później to już z górki... znów Biecz pozniej Gorlice i strzeszyn z przystankiem w GCK...

ogolnie brak czasu...

<<<NIE WIERZE ŻE TO JUŻ JUTRO>>>

Wszystko w biegu

Czwartek, 11 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Kolejny zabiegany dzień...

W streszczeniu to dom-->szkola-->**dom-->GCK-->dom-->ognisko w Strzeszynie-->dom

** przebicie dętki w przednim kole (z buta do rowexa, szybka wymiana)

Nowy zestawik śmiga całkiem ladnie aczkolwiek mam niejasne wrażenie że coś mi nieładnie rezonuje w tylnym kole...

Pojezdzimy zobaczymy....

DNO

Niedziela, 7 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100
...Jeszcze nigdy tak ogromnie nie zabrakło sił...

Tragedia...

po 50km totalne umieranie...

Po zatrzymaniu się ciężko utrzymać się na nogach...

Niewiem czy powodem tego to 3 nieprzespane noce czy brak wody(ktorej nie wziąłem) czy koła z małą ilością powietrza czy zupelnie co innego....

w kazdym razie mam nadzieje że podobne uczucie nieprędko nawiedzi mnie ponownie...